piątek, 1 października 2010

Dominik.


Dominik, lat 12. Sam z zaoszczędzonych przez siebie pieniędzy kupił trójkołowca, a potem skonstruował przyczepkę, na której wozi książki. Sprzedając je ma nadzieję uzbierać na kolejny pojazd napędzany mięśniami . Zapytany jak i którędy porusza się po mieście, odpowiada, że po chodnikach, bo na ulicy czasami jest zbyt niebezpiecznie. Chłopak daje radę i nie macie wymówek, aby nie przesiąść się na rowery. RESPEKT Dominik.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz